piątek, 1 marca 2013

Fifteen

- Wy sobie ze mnie żartujecie, prawda?- Ruda dziewczyna gwałtownie wstała, odsuwając się kilka kroków do tyłu. Przed chwilą wspólnymi siłami została jej opowiedziana ich historia. Ale ona nie mogła w to uwierzyć.- To jest... To jest jak z horroru! Ale super!- Wszyscy wytrzeszczyli na nią swoje oczy.
- Ty się tym jeszcze cieszysz?!- Wybuchnęła Eleanor.- Wiesz, jakie my piekło przeżywamy?! A Ty mówisz jeszcze, że to jest super?! Ty sobie kpisz!- Wrzeszczała na dziewczynę.
- Mogłabym zobaczyć ciało Camili?- Zapytała nieśmiało.
- Co, może też powiesz, że ono jest super, co?- Zakpiła Danielle.
- Ej, dziewczyny, dajcie spokój. Ją po prostu kręcą straszne filmy i dla niej to jest bardzo ciekawe, co my przeżywamy.- Przerwała Victoria.
- Obrońca się znalazł! Weź idź sobie, Victorio, jeśli chcesz nam cały czas rozkazywać! Nie możemy słowa powiedzieć, bo zawsze nas krytykujesz!- Powiedziała Dan.
- Ja?! Tylko to nie ja jestem tą, która nie potrafi nic zrobić! Ja przynajmniej potrafię o siebie zadbać! A Ty...!- Przerwała, lustrując ją od stóp do góry.- Ty nawet o siebie zadbać nie umiesz.
- Ale to nie ja wszystkich po kątach rozstawiam!
- Hej!- Ryknął Harry. Dziewczyny przerwały kłótnię.
- Czego?- Rzuciła niechętnie Peazer.
- Jesteście przyjaciółkami, a one tak się nie zachowują! Co wam odbija?! W każdej chwili któraś z was może zginąć, a wy się kłócicie! To jest nie do wytrzymania!
- To ona zaczęła, co się mnie czepiasz?!
- Mogłabyś chociaż raz na nikogo winy nie zwalać, Danielle.- Powiedział Liam. Ona obrzuciła go swoim spojrzeniem, po czym szybko wyszła z pomieszczenia, udała się na górę, do swojego pokoju i mocno trzasnęła, tak, że było ją słychać dwa piętra niżej.
- No i świetnie. I ja mam się z kimś takim przyjaźnić?!- Prychnęła Tori. Hazza jedynie spojrzał na nią.- No co? Ona zaczęła!- Broniła się, jednak on nie spuszczał z niej wzroku.- No dobra, wygrałeś.- Podniosła ręce w celu pokazania poddania się.- Pójdę ją przeprosić. Ale najpierw chodź, Violanta, pokażemy Ci ciało, skoro tak to Cię kręci.- Złapała dziewczynę za rękę i pociągnęła w stronę schodów. Reszta poszła za nią. Panna Paris pierwsza wpadła do pokoju, ale nie zobaczyła tego, czego się spodziewała. Nie zobaczyła ciała...- Yyyy... Ludzie, mamy problem...- Zaczęła niepewnie. Po chwili reszta znalazła się koło niej.
- Co...- Chciał powiedzieć Niall, wchodząc do pomieszczenia, jednak nie dokończył.
- Gdzie jest ciało?!- Zapytała Drea.
- Nie wiem! Powinno tutaj być!- Zaczęła panikować Rachel. Znowu...
- Rachel! Opanuj się!- Krzyknęła Eleanor. Nowy sms. Do każdego. Z nowo poznaną rudą dziewczyną, także.
"Ja mam ciało Camili. Muszę w końcu zbierać trofea mojej wspólniczki, nieprawdaż? Ale zaczyna mnie to kręcić... Fajne jest zbieranie ciał. Może przywłaszczę sobie kolejne do kolekcji...?
~XYZ."
- Lecę szybko do Danielle, muszę ją przeprosić!- Powiedziała nerwowo Vici, już biegnąc w stronę schodów. Po paru sekundach stała już pod drzwiami pokoju Dan. Zapukała. Nic. Znowu zapukała. Znowu nic.- Danielle? Dan, to ja, Vici, otwórz! Chcę Cię przeprosić.- Jeszcze raz zapukała, a gdy nikt się nie odezwał ostrożnie nacisnęła klamkę, otworzyła szerzej drzwi i weszła. Pusto. Ani śladu Peazer. Jedynie okno było otwarte, przez co do pokoju napływało zimne powietrze.- Auuuuuuu!- Zawyła Tori, gdy dostała czymś mocno w głowę, po czym straciła przytomność. Ktoś ją wywlókł z pokoju. Nie wiedziała kto. Nie mogła...

- To już tydzień! Tydzień jej nie ma! Co ja mam zrobić?!- Płakał Harry. Tak, płakał. Victoria została porwana. Danielle również.
*Dryń, dryń.* Nowa wiadomość.
"Strych, lewy róg, bliżej okna, szafa.
~XYZ."
- Co to oznacza?- Zapytał Niall.
- Nie wiem...- Odpowiedziała Drea.
- Chwila... Na strychu jest stara szafa! Może to o to chodzi!- Powiedziała triumfalnie Rachel. W końcu się do czegoś przydała. Szybko pobiegli piętro wyżej, gdyż teraz znajdowali się  w pokoju Liama, na drugim piętrze, obmyślając plan, jak odnaleźć dziewczyny. Jak je odzyskać... Żywe...
Zatrzymali się kilka kroków przed szafą. A jednak. Stała tam. Popatrzyli po sobie. Na ich twarzach pojawił się niepokój... Zayn wysunął się do przodu, podchodząc do mebla i uchylając jego drzwiczki. Nie spodziewali się, że to zobaczą. Zobaczyli Perrie... Ręce miała całe pocięte, nogi z resztą też, z nosa lała się krew... Nie wiedzieli, czy żyła. Stali nieruchomo, wpatrując się w nią. A raczej na to, co pozostawił na niej prześladowca...

~*~

Perrie znaleziona. Tajemniczo trochę... Danielle i Victoria zaginęły. Więcej o nich w następnym rozdziale. A jak wam się podoba ten? Wg mnie nawet mi wyszedł... Dodałam dla was Miśki rybki, są na samym dole. Chcecie je pokarmić? xD ^^
A tak teraz z innej półki:
Kto oglądał wczoraj skoki? Awwwwww *.* Kamil, teraz nasz bohater :D Nowy Mistrz Świata, teraz ponownie możemy być dumni <3 No i jeszcze wczorajszy mecz Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 2:0 Komu kibicowałyście? Ja oczywiście Wisełce mojej <33
Liczba komentarzy  coraz bardziej spada. Smuci mnie to ;( No, ale trudno, mam nadzieję, że się poprawicie :D xD
Już mamy marzec... Czujecie to? :D
Pozdrowienia ode mnie ;3

13 komentarzy:

  1. świetny!:D w końcu ten marzec, zaraz wiosna!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdzial! Akcja sie coraz bardziej rozkreca! Kocham cie <3 Kocham to opowiadanie :)x Czekam na nastepny rozdzial .
    @its_gotta

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest boski !!! Akcja się rozkręca i to nieźle. Ja mam ciarki jak to czytam o.O. Świetnie piszesz dziewczyno ! *.* czekam na NN :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest boski !!! Akcja się rozkręca i to nieźle. Ja mam ciarki jak to czytam o.O. Świetnie piszesz dziewczyno ! *.* czekam na NN :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O, "odnaleźli" Perrie. Oby nie żyła, chociaż pewnie żyć będzie, bo przecież XYZ zabiera martwe ciała. Zaginęły dwie osoby, huhuh. Ale proszę, nie uśmiercaj Victorii, lubię ją :3 No i jak zawsze czekam nn :)
    A wiosna...? Wiosna idzie. Do mnie właściwie już przyszła :) Jak miło!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny! czekam nn! zapraszam do siebie Opowiadanie O Niallu Horanie : jakkochactojuznazawsze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Juz nie mogę się doczekać by dowiedzieć się co jest w szafie. Czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że odnaleźli ciało Perrie :c. Rozdział jak każdy świetny <33

    OdpowiedzUsuń
  9. KOCHAM! Zagadka z Pezz została rozwiązana, więc teraz zostaje zagadka z Dan i Tori . Szybciutko następny!
    Pozdrawiam wraz z moją sałatką...xd

    OdpowiedzUsuń
  10. łołoło jak i fajny *-* bie no, brak mi słów, bo taaaaakie cudo z tego ♥ czekam na następny ;** pozdrawiam i wen życzę <33

    OdpowiedzUsuń
  11. Beautiful! dasz jeszcze coś o Lou? ;D i ogolnie wiecej o 1d

    OdpowiedzUsuń
  12. WSPANIAŁE ! CZEKAM NA NEXT ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Dalej <33 Kocham ^^ Robi się coraz ciekawiej :D

    OdpowiedzUsuń